Saturday, 30 January 2016

297. Facial cleansing wash from Kivvi

     Czesc kochani!! :) Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze i macie fajne plany na spedzenie tego weekendu. U mnie tradycyjnie jak to zazwyczaj bywa w sobote i niedziele - ide do pracy, a potem biore sie za szkolne projekty. Powiem Wam, ze dzisiaj wyjatkowo obudzilam sie wczesnie rano i zupelnie nie mialam ochoty na dluzsze 'lezakowanie'. Szesc godzin snu zupelnie mi starczylo i jestem pelna sil, aby rozpoczac nowy dzien. Bardzo zaluje, ze nie uda mi sie isc dzisiaj na silownie, a mam tak bardzo ochote na jakis fajny trening. Wczoraj robilam cwiczenia na biceps i musze przyznac, ze nie czuje dzisiaj moich ramion. Jest to zdecydowanie jedno z najlepszych mozliwych uczuc. Osoby, ktore cwicza na pewno wiedza o czym mowie :). 
     Niektorzy z Was pewnie zauwazyli, ze na blogu coraz czesciej pokazuje kosmetyki organiczne i naturalne. Staram zwracac sie wieksza uwage na sklad kosmetykow, ktorych uzywam - szczegolnie do oczyszczania i demakijazu twarzy. Chyba nie musze tu nikomu tlumaczyc, dlaczego jest to takie wazne? :) Jakis czas temu trafilam na kolejna strone zajmujaca sie sprzedaza ekologicznych kosmetykow - www.WITALNIE.com.pl i zdecydowalam sie przetestowac kosmetyki marki, o ktorej wczesniej nie slyszalam. Mam na mysli marke Kivvi powstala na Lotwie, w ktorej asortymencie znajdziemy same dobrocie dla naszej cery. Ja zdecydowalam sie na plyn do oczyszczania twarzy Pyrus Cydonia z wyciagiem z pigwy, aloesu i rumianku. Jak oceniam moje testy? :)
     Nie bylabym soba, gdybym nie zaczela od aspektow wizualnych, ale spojrzcie tylko na buteleczke i jej szate graficzna. Jak tylko spojrze na ten kwiecisty obrazek - od razu kusi mnie, aby oddac sie testom :D. Czy na Was wyglad danego produktu tez tak dziala, czy jest cos nie tak tylko ze mna, haha? :) Plyn jest przeznaczony do uzywania do wszystkich typow skory, rowniez do wrazliwej i alergicznej, co niesamowicie mnie cieszy (ponadto nie zawiera sztucznych skladnikow czy alkoholu). Jest on naprawde delikatny, lekko pieniacy sie i przede wszystkim - w stu procentach wypelniajacy swoja misje. Jestem naprawde bardzo zadowolona z tego jak oczyszcza skore twarzy i szyi. Skora jest wygladzona, lekko napieta, miekka i odswiezona. Zapach jest fakt faktem dosc intensywny i przez pewien czas wyczuwalny, ale mi on zupelnie nie przeszkadza. Zaliczylabym go do dosc przyjemnych cytrusowych zapachow :). Plyn stosuje dwa razy dziennie - rano i wieczorem - i musze przyznac, ze wydajnosc produktu jest srednia. Glownie przez swoja dosc rzadka i mleczna konsystencje, ale za dzialanie moge mu to wybaczyc. Cena to 29zl, co za 150 ml nie jest wcale tak malo, ale moim zdaniem naprawde warto, bo plyn dostaje ode mnie mocna 5tke za to, ze spisuje sie swietnie w swojej roli, bardzo dobrze radzi sobie z demakijazem, a co wiecej - swietnie wyglada :).

••••••••••

     Hello loves!! :) I hope you're all fine and have nice plans for this weekend. For me it's gonna be a typical weekend at work and then doing my course works on my laptop. I need to mention that today I woke up extremely early in the morning and I really didn't want to stay longer in bed, which is very weird. But yeah, I was completely fine with my six hours of sleep and they seemed to be enough for me. I am full of energy to begin a new day, haha. The only thing which I regret is that I am not going to gym today and I really wouldn't mind a good workout session. Yesterday I was training biceps and I have to admit that I don't feel my arms today. And this is one of the best of possible feelings to be honest :). People who exercise as well will know what I'm talking about :).
     Some of you have already noticed that I started using organic and natural cosmetics more often and show them on my blog. I try to pay more attention to their ingredients - especially if it comes to cleaning and removing make-up products. I hope I don't have to explain why is it that important? :)  The other day I found another website selling organic cosmetics - www.WITALNIE.com.pl and I decided to test some cosmetics from brand, which I've never heard about before. I'm talking about Kivvi cosmetics, which were founded in Latvia. They offer so many different goodies for our skin :). One of my choices was a cleansing facial wash Pyrus Cydonia Linea with extracts of quince, aloe and chamomile. What do I think after my tests? :)
     I wouldn't be myself if I hadn't started from the visual aspect, but guys... Be honest and just look at the bottle and its layout. I am absolutely in love with this floral design! Am I the only one who pays attention how the product looks and then - if I like it - starts using it, haha? :) Of course not always, but most of the time... yes, haha :). This cleansing wash is suitable for all skin types, also for sensitive and allergic one, what I really appreciate (moreover, it doesn't contain artificial ingredients or alcohol). It's really delicate and gentle, slightly foaming and above all - completes its mission. I am very happy with how it cleanses, moisturises and soothe my skin of the face and neck. The skin is smooth, slightly tense, soft and refreshed. I need to mention that the smell is quite intense and perceptible for a while, but I don't mind it at all. It's a nice citrus scent :). I use this product twice a day - at the morning and in the evening - and I notice that its efficiency is average. Mainly by its watery, thin and milky consistency, but for effects which it leaves on my skin - I can forgive it :). The price for a cleansing wash, which has just 150ml, isn't that low (£5), but I really think it's worth it. It deserves grade A from me... I'm being very generous today, haha :).


Slyszeliscie kiedys o produktach firmy Kivvi?? • Have you ever heard about products from Kivvi?
Jaki jest Wasz ulubiony plyn do mycia twarzy? :) • What's your favourite cleansing facial wash? :)

Do napisania, xoxo. • Write to you soon, xoxo.

---
OBSERWUJ mojego bloga za pomocą bloglovin. • FOLLOW my blog with bloglovin.
DOŁĄCZ DO MNIE na Instagramie JOIN ME on Instagram.
POLUB MURPHOSE na Facebooku. • LIKE MURPHOSE on Facebook.
ZASUBSKRYBUJ moj kanal na YouTube• SUBSCRIBE my channel on YouTube.
ZAPYTAJ mnie o wszystko czego chcesz na Ask.fm • ASK me anything you want on Ask.fm
WYSLIJ mi snapa - moja nazwa @murphosee • SNAP me - my username @murphosee

29 comments:

  1. nie słyszałam. ciekawa marka;)

    ReplyDelete
  2. Miałam ich marmoladę do ust i masło do ciała - bomba!

    ReplyDelete
  3. Z chęcią bym wypróbowała. Śliczne opakowanie ;)

    ReplyDelete
  4. z chęcią wypróbuje, ale ciężko z dostępnością ;c
    uwielbiam testy kosmetyczne na twoim blogu xx

    Mój blog klik
    jeśli Ci się spodoba zaobserwuj,będzie mi bardzo miło

    ReplyDelete
  5. Nie znałam wcześniej tej firmy ;)

    http://sk-artist.blogspot.com

    ReplyDelete
  6. O tej firmie już słyszałam ale sama nie testowałam :) W każdym razie podoba mi się ten produkt !
    foto-by-sara.blogspot.com

    ReplyDelete
  7. Bardzo mnie ostatnio kusi ta firma.

    ReplyDelete
  8. Słyszałam o kremie do twarzy z kivvi i generalnie myślę nad wypróbowaniem czegoś z tej firmy, ale się waham...
    Ale ten żel to rzeczywiście ładnie wygląda z zewnątrz :))

    Pozdrawiam
    www.itakowo.blogspot.com

    ReplyDelete
  9. ale bym to chciała przygarnąć!

    ReplyDelete
  10. Będzie jeszcze jakaś recenzja produktu z tej firmy, bo brzmi ciekawie? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak, jestem w trakcie kremu do twarzy rowniez z tej samej firmy, wiec za jakis czas pojawi sie rowniez recenzja :).

      Delete
  11. Nie słyszałam wcześniej o tej firmie , ale wydaje mi się okej :)
    madameeangela.blogspot.com

    ReplyDelete
  12. bardzo ciekawie to wygląda , a nie ukrywam , że nie spotkałam się z tą firmą . Muszę się jej przyjrzeć bliżej .

    zapraszam do mnie blogbeautymix.blogspot.com

    ReplyDelete
  13. Bardzo ciekawie i zachęcająco piszesz, aż chce się czytać :) Spodobało mi się to!
    Może wzajemna obserwacja?

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)

    ReplyDelete
  14. swojego czasu miałam ochotę poznać tę markę :)

    ReplyDelete
  15. Ale masz świetnego bloga. :) Obserwuję!

    ReplyDelete
  16. Bardzo fajny post ;) produktu nie znam , ale niebawem na pewno będe chciała poznać;)
    http://xthy.blogspot.com/

    ReplyDelete
  17. nie słyszałam o tej marce może czas się nią zainteresować ;)

    ReplyDelete
  18. Nigdy nie słyszałam, zaciekawiłaś mnie ;)

    ReplyDelete
  19. Nie znam. Za to też czuję potrzebę ćwiczenia, dzisiaj muszę to zrobić :)
    olusiek-blog.blogspot.com- klik!

    ReplyDelete
  20. bardzo fajnie, że opisujesz organiczne kosmetyki. Myślę, że w najbliższym czasie będzie panowała coraz większa moda na tego typu rzeczy. Wtedy będziemy wiedzieć, czy warto kupić dany kosmetyk czy nie.
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  21. Przepiękny design tych kosmetyków :)

    ReplyDelete
  22. Pierwszy raz słyszę o tej firmie!

    Zapraszam do mnie! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
    >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<



    ReplyDelete
  23. Ni słyszałam wcześniej o tej firmie :)
    Obserwujemy? Daj znac u mnie na blogu :)
    Pozdrawiam http://princess966.blogspot.com/

    ReplyDelete
  24. Po raz pierwszy słyszę o tej firmie .
    Fajny produkt :)
    http://roksanablogg.blogspot.com/2016/01/ulubiency-stycznia.html

    ReplyDelete
  25. ja nie słyszalam, ale mogłabym zacząć ;DDD

    ReplyDelete
  26. Dzięki blogowaniu niemal codziennie poznaję jakąś nową firmę kosmetyczną ;p

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. • Thank you very much for every comment.