Witajcie kochani! ♥ Jak mija Wam weekend? Ja nadrabiam wszelkie zaleglosci zwiazane z blogiem i youtubem, czytam maile i na nie odpisuje. Czesc z Was zapewne juz ma ferie zimowe. Mam nadzieje, ze odpoczniecie i spedziecie milo ten wolny czas od szkoly. Ja co prawda nie mam dluzszej przerwy od collegu, ale jesli mam byc szczera to nawet ciesze sie z tego faktu :). Teraz mamy w szkole mnostwo nowych projektow i zaliczen, ale jest to wszystko naprawde ciekawe i robie to z usmiechem na twarzy (no moze nie wszystko :)). Cudownie jest sie uczyc tego, co sie kocha. Codziennie utwierdzam sie w przekonaniu, ze wybor profilu aktorskiego to byl strzal w dziesiatke :).
Dzisiaj natomiast chcialabym Wam powiedziec kilka slow o produkcie, ktorego uzywam od mniej wiecej rozpoczecia okresu zimowego. Jest to naturalny krem regenerujacy do twarzy i ciala z rosyjskiej firmy, ktorej nazwy nawet nie bede probowac wymawiac :). W kazdym badz razie jest dostepny na internetowej stronie www.COSMEVITA.pl. Pytanie jednak brzmi - czy warto w niego zainwestowac?
Krem jest przeznaczony do pielegnacji cery wrazliwej, sklonnej do alergii i suchosci. Jest to idealny opis mojej skory, wiec pelna nadziei zaczelam testy. Od razu zaskoczyla mnie konsystencja. Jest ona dosc gesta, zbita, ale rozsmarowuje sie sprawnie bez wiekszych problemow. Kolor rowniez mnie zdziwil, bo spodziewalam sie bialego kremu, a po otwarciu buteleczki rzucil mi sie w oczy zolty :). Oczywiscie po rozsmarowaniu staje sie on przezroczysty. Kolejnym punktem jest przesliczny (!) zapach, ktory naprawde mi sie spodobal. Trudno jest mi go opisac, ale domyslam sie, ze jest to sprawa zawartego w nim olejku rokitnikowego. Kremu uzywalam zarowno na twarz i cialo i musze przyznac, ze mam mieszane uczucia. Nie do konca zgadzam sie z opisem na opakowaniu, ze jest to krem delikatny, ktory latwo sie wchlania. Dla skory mojej twarzy jest on zdecydowanie za ciezki i nie nadaje sie pod makijaz. Nawet po wchlonieciu czuje, ze on na tej twarzy jest i to uczucie nie jest zbyt komfortowe. Na ciele tez szalu nie robi i raczej tam rowniez go nie bede uzywac, ale ale ale... Znalazlam dla niego inne, idealne zastosowanie. Jako krem do rak spisuje sie naprawde swietnie. Szczegolnie kiedy za oknem sa niskie temperatury, a suchosc moich rak wola o pomoc :). Wtedy z pomoca przychodzi mi ten krem i od razu czuje jego dzialanie regeneracyjne. Skora staje sie miekka i wygladzona, dodatkowo przez dosc dlugi czas jest wyczuwalny przepiekny zapach. Ciekawa kwestia jest takze przeciwzapalne i witaminizujace dzialanie wspomnianego przeze mnie wczesniej olejku rokitnikowego, a takze wyciagu z rumianku, nagietka, szalwii i dziurawca. Ja co prawda nie mam zadnych stanow zapalnych, oparzen etc., ale producent obiecuje, ze ten krem sobie swietnie radzi z takimi problemami. Dodatkowo podoba mi sie szata graficzna tubki kremu, chociaz te rosyjskie napisy duzo mi nie mowia :). Wydajnosc kremu jest typowa dla pojemnosci 75 ml, wiec nie jest w tej kwestii zle. Jest to moj pierwszy produkt z tej firmy i mam nadzieje, ze nie ostatni, bo chetnie sprobowalabym rowniez czegosc innego, a ten krem z przyjemnoscia uzywam w wieczornej pielegnacji moich rak :).
••••••••••
Hello loves! ♥ How is your weekend? I try to catch up with all blog and YouTube's things and I read & reply e-mails. Some of you probably have the winter break. I hope you spend this time in really pleasant atmosphere and you are able just to relax and forget about school for a second. If it comes to me, I don't have any longer breaks from college, but to be honest - I'm glad of this fact :). Now we have lots of new school projects and assignments, but they are really interesting and I do everything with a smile on my face (well, maybe not all of them :)). It's wonderful to learn and do what you truly love. Every day at college shows me that I made a good decision with choosing the course with acting pathway :).
Today, I would like to tell you a few words about the product, which I use since the start of winter time. It is a natural regenerate face and body cream from a Russian company, which name I won't even try to pronounce :). Anyway it's available on the website www.COSMEVITA.pl. But the question is - is this cream worth to invest in it?
The cream is intended for the care of the sensitive, allergy and dry skin. This is the perfect description of my skin, so full of hope, I started the big testing. First thing, which surprised me, was the consistency. It is quite dense, compacted, but we can spread out the product smoothly - without major problems. Colour also surprised me, because I expected the typical white cream, but after opening the bottle we can see yellow :). Of course, after spreading out it becomes transparent. Another point is beautiful (!) smell, which I really like. It is difficult to describe, but I guess that mainly we can perceive rhamnoides oil. I used the cream on my face and body and I have to admit that my feelings aren't clear. I don't fully agree with the description on the packaging that it is a delicate cream, which is easily absorbed. The cream on my face is too heavy and not suitable for makeup. Even after absorbing I feel that it is on my face and this feeling isn't very comfortable. On my body it also doesn't make miracles... However, I found the part of my body where this product works perfectly. Trust me that this cosmetic as a hand cream is doing really great. Especially when it's cold outside and my hands are very dry. Then with the help comes this cream and immediately I feel this regenerative action. The skin becomes really soft and smooth, also the beautiful smell is perceptible on my hands for quite a long time. This is my first product from this company and I hope not the last, because I would love to try something else to check if it's as good (or even better?) as this cream, which I use in my everyday evening care of my hands :).
••••••••••
PS: Na moim kanale pojawil sie nowy filmik! Serdecznie zapraszam do ogladania, komentowania i dawania lapek w gore! Nie zapomnijcie zasubskrybowac kanalu, jesli chcecie kolejne filmiki :). • PS: New video on my YT channel is up! Check it out and don't forget to leave a comment, give thumbs up and subscribe my channel if you want more videos :).
Uzywacie jakichs rosyjskich kosmetykow? • Do you use any Russian cosmetics?
Jaki jest Wasz ulubiony krem do rak? • What's your favourite hand cream?
Do napisania, xoxo. • Write to you soon, xoxo.
---
Nigdy nie używałam rosyjskich kremów :)
ReplyDeleteObserwuje Twój blog od dawna i byłoby mi miło gdybyś również mnie zaobserwowała ♥
[ life plan by klaudia ]
Podobają mi się zdjęcia:)
ReplyDeleteUwielbiam czytać recenzje na Twoim blogu. Zdjęcia to po prostu cudo, super :)
ReplyDeleteBardzo dziekuje, ciesze sie, ze Ci sie podobaja! :)
DeleteNigdy się nie natknąłem na te produkty :D i znó coś więcej wyniosłem z bloga :)
ReplyDeleteSuper ; )
ReplyDeletejeta-jeeta.blogspot.com
Genialny filmik! Masz super podejście, mega mi się podoba :D
ReplyDeletenie słyszałam o tym kremie ;))
justsayhei.blogspot.com
Fajny pomysł na zastosowanie kosmetyku, który się nie sprawdził jako krem do rąk :)
ReplyDeleteNie znałam wcześniej tej marki ;)
ReplyDeleteSuper produkt :)
ReplyDeleteOoo nie znałam tej marki. Ciekawy sposób - wykorzystanie kremu do cery jako kremu do rąk :)
ReplyDeleteAaa i zazdroszczę profilu aktorskiego. To musi być mega ciekawe :)
Zapraszam!
Czy mogę liczyć na twoją pomoc? :)
http://sandryyshen.blogspot.com/2015/01/choies-sheinside-wishlist.html
nigdy nie slyszalam o tym produkcie...ogladalam Twoje filmiki na yt,wciagnelam sie w ogladanie;))
ReplyDeleteNigdy nie słyszałam o tej marce, a tym bardziej o tym produkcie... ma ciekawy kolor. Kojarzy mi się właśnie z typowym kremem do rąk, a nie do twarzy i też bym go tak wykorzystała! :)
ReplyDeleteNigdy nie widziałam tych produktów, ciekawie wyglądają. ;)
ReplyDeleteSuper fotki :) <3
ReplyDeleteJakoś mnie te kosmetyki jeszcze nie skusiły na tyle by kupić ;)) ale ten krem mnie zainteresował ;)
ReplyDeleteNie znam tych produktów, kiedyś kusiły mnie inne osławione rosyjskie produkty ale z czasem jakoś mi przeszło :) Dołączam do obserwatorów, pozdrawiam! :)
ReplyDeletekremik zółty od rokitnika tak jak moja odzywka do włosów :)
ReplyDeleteTak wlasnie myslalam :).
DeleteLubię Twój sposób pisania :) Nie myślałaś o dziennikarstwie?
ReplyDeleteMyslalam :).
DeleteFajny filmik, bardzo miło się oglada! Świetny post ;p
ReplyDeleteRecenzje Anzu [klik]
Ciekawy kremik, nigdy jeszcze na niego nie trafiłam :)
ReplyDeleteChętnie po niego sięgnę :)
ReplyDeletedobra recenzja!
ReplyDeleteNa twój blog trafiłam przypadkowo jednak bardzo mi się tutaj podoba
ReplyDeleteżyczę powodzenia w dalszym prowadzeniu i oby tak dalej
będę tutaj częściej zaglądała, pozdrawiam i zapraszam do mnie
Rosyjskich kosmetyków jeszcze nie próbowałam ale zauważyłam, ze coraz śmielej goszczą one we wpisach blogerek i dużo jest na ich temat pozytywnych opinii:) Tej zimy nie rozstaję się z kremem do rąk z firmy evree, jak dla mnie strzał w dziesiątkę, a oprócz tego w kryzysowych sytuacjach maść z witaminą A!
ReplyDeletedobrze się czyta, ciekawy produkt
ReplyDeleteściskam
fajny blog, fajna kolorystyka, jestem maksymalnie na TAK! :)
ReplyDeletehttp://everythingxaboutxmex.blogspot.com/
Nigdy jeszcze nie miałam tych produktów :)
ReplyDelete