Saturday 19 October 2013

184. THE KEY

     Cześć kochani! ♥ Ostatnio mam tyle nauki, obowiązków, że naprawdę ciężko jest mi wyperswadować chociaż godzinkę na odpoczynek, a co się z tym wiąże - na świat blogosfery. Nie mogę się doczekać, aż skończy się październik, bo to właśnie przez niego mam taki natłok spraw. Chcę odetchnąć. Zatrzymać się. Wyspać. 

     Dokładnie wiecie, że jestem fanką Justina Biebera od ponad 4 lat :). Ma on na moje życie ogromny wpływ, a jego muzyka wywołuje we mnie przeróżne emocje. Pamiętam jego początki i od zawsze marzyłam, aby zobaczyć go na żywo. Marzenie spełniło się w lutym, w co nadal nie wierzę (na samą myśl łzy radości cisną mi się do oczu! ♥). Jako pełnoetatową fankę, nie zdziwi Was zapewne fakt, że każda kolejna rzecz związana z Justinem - wywołuję nieograniczony uśmiech na mojej twarzy! Ciuchy, płyty, biżuteria, plakaty, kosmetyki... Oj, dużo tego się nazbierało. Dlaczego o tym wspominam? 

     Będąc w wakacje w Anglii, jednym z moich celów, był zakup nowego zapachu sygnowanego nazwiskiem Justina "THE KEY". Posiadam dwa poprzednie zapachy ("Someday" i "Girlfriend"), więc rzeczą oczywistą było, że również "The Key" muszą być moje. Czekałam z niecierpliwością na datę premiery. Kiedy już nadszedł ten dzień, z samego rana pojechałyśmy z siostrą do perfumerii (The Perfume Shop). Gdybyście tylko mnie widzieli, haha! Zachowywałam się jak szalona, długo perfum szukać nie musiałam, bo cała pokaźna kolekcja była ich wystawiona na ladzie. Ze względu na to, że poprzednich zapachów pojemność wynosiła 50 ml, również i w tym przypadku szykowałam się na zakup tej pojemności. Jednak zdecydowałam, że 100ml od 50-tki cenowo różni się jedynie kilkoma funtami - od razu poprosiłam o większy flakonik. Porozmawiałam trochę z paniami w perfumerii o mojej "bieber manii" :). Sprzedawczyni do perfum dołączyła gratis kosmetyczkę, która na pewno mi się przyda - jest bardzo pakowna, czyli na różne wyjazdy w sam raz. Mega podekscytowana pojechałam do domu i zaczęłam rozpakowywać kartonik. Przyznam się, że perfumy kupiłam trochę w ciemno, bo zapach w perfumerii jedynie powąchałam może przez ułamek sekundy i już powiedziałam, że jest "perfect", ale wiedziałam, że i tym razem Justin mnie nie zawiedzie. I nie zawiódł...

     Zapach jest naprawdę cudowny! Bardziej dziewczęcy niż kobiecy, nieco kwiatowy, owocowy, słodki. Różni się od dwóch wcześniejszych, ale nie potrafię wybrać, które podobają mi się najbardziej. Każde mają w sobie "to coś"! Wygląd flakonu jest IDEALNY. Elegancki, subtelny, delikatny.  I ta zawieszka w kształcie klucza, ach! Jedynie do pudełka mogłabym się przyczepić - jak dla mnie panuje na nim za duży chaos :). Trwałość zapachu, intensywność nie do zarzucenia. Co prawda, do Polski ten zapach dopiero powoli wchodzi, ale możecie go już kupić na, np. iPerfumy. Polecam zakup perfum nie tylko fankom, bo nie zważając już na Justina, naprawdę jest warty uwagi. Uwielbiam uwielbiam uwielbiam! ♥


Macie jakiś zapach "gwiazd"?
Jak Wam się podoba flakonik perfum?
Do napisania, xoxo.

---
OBSERWUJ mojego bloga za pomocą bloglovin.
DOŁĄCZ DO MNIE na Instagramie.
POLUB MURPHOSE na Facebooku

38 comments:

  1. Mam i uwielbiam <3

    Kiss Kiss :)
    revevelyn.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. Ja za Justinem nie przepadam. ;3
    Powodzenia, październik już zaraz się kończy. :D

    ReplyDelete
  3. Ja nie mam perfum od żadnych gwiazd, ale jestem ciekawa jak pachnie ten :)

    ReplyDelete
  4. Ja bardzo chciałabym dostać w swoje łapki "Our Moment" :)

    ReplyDelete
  5. ja nie mam ale bardzo bym chciała mieć ! :) a jakie cudowne opakowanie :)

    ReplyDelete
  6. Nie mam jego perfum ale na pewno ładnie pachną:)

    ReplyDelete
  7. opakowanie jest cudowne *.* <3

    // Klikniesz na moim blogu w baner Sheinside? To dla mnie ważne <3
    nierealniie.blogspot.com

    ReplyDelete
  8. masz śliczny desing bloga :) zazdroszczę perfum :) jakieś dwa miesiące temu kupiłam limitkę z kenzooo i mama się pewnie na kolejne wydanie trzech stów nie zgodzi. do szkoły i tak nie mogę ich używać
    Zapraszam do mnie: appiappi.blogspot.com :) Obserwujemy?

    ReplyDelete
  9. mm przez ekran komputera czuję ten świetny zapach.
    samo pudełko zachęca do kupna:)

    best-frieend.blogspot.com :) / klikniesz w banerek firmy oasap.com? bardzo mi zależy:)

    ReplyDelete
  10. Ja strasznie chciałabym je kupić. Muszą pachnieć cudownie *-*

    ReplyDelete
  11. tak bardzo chciałabym mieć te perfumy <3 na pewno mają przecudny zapach <3

    paulla-blog.blogspot.com

    ReplyDelete
  12. nie mam żadnych perfum,które maja "gwiazdy"

    ReplyDelete
  13. Lubię Justina, a opakowanie od perfum jest obłędny:)
    ankagrzanka.blogspot.com

    ReplyDelete
  14. chciałabym mieć te perfumy :)
    + obserwuje i licze na rewanż :)

    http://kingaloveyou.blogspot.com/

    ReplyDelete
  15. Chciałabym te perfumy ♥
    Cudny flakonik :D

    niikablog.blogspot.com

    ReplyDelete
  16. Na święta zamierzam sobie je kupić <3 *.*

    ReplyDelete
  17. ciekawe kiedy Max stworzy własne perfumy ,chyba muszę mu to podpowiedzieć !/E.
    Nie zapomnij pozdrowić ode mnie tego szczęściarza którego perfumy masz :* <3

    ReplyDelete
  18. Nie przepadam za nim;/ Ja to wole coś tylu Playboy albo DKNY

    www.kataszyyna.blgospot.com

    ReplyDelete
  19. Ja mam perfumy sygnowane nazwiskiem Britney Spears i je uwielbiam ♥

    ReplyDelete
  20. Wow, nawet nie wiedziałam, że Justin wydał perfumy :) Zapraszam na nowy, lekko chaotyczny post ;-) Pozdrawiam! ♥

    ReplyDelete
  21. Flakonik jest mega! Naprawdę fajny! :)
    W wolnej chwili zapraszam do siebie ;)

    ReplyDelete
  22. jestem ciekawa jak pachnie :)

    ReplyDelete
  23. Choć za Justinem nie przepadam, to podoba mi się flakonik jego perfum. ; )

    ReplyDelete
  24. Ładnie wygląda ta buteleczka rzeczywiście, blog interesujący i fajny
    Zapraszam do mnie, dopiero co go stworzyłam, nie bądź za bardzo krytyczna :D Może zaobserwujesz?
    Czekam na kolejne posty
    - http://my-life-stylemystylelive.blogspot.com/

    ReplyDelete
  25. Ja też jestem fanką Justina! Zazdroszczę perfum, ja niestety nie mam ani jednych... Chciałabym chociaż zobaczyć jak pachną. Flakonik świetnie się prezentuję, fioletowa kosmetyczka też :3
    www.milionioliwka.blogspot.com

    ReplyDelete
  26. Ja może nie jestem fanką Justina, ale dość dużo jego piosenek znam i lubię :3 Np. jedną z moich ulubionych jest That Should be me :)

    ReplyDelete
  27. Flakonik po prostu piękny <3 Klucz cudowny :D
    Ja mam zamiar kupić sobie perfumy One Direction, Our Moment
    Jestem Directioner :D

    Zapraszam do mnie:
    http://swiat-widziany-oczami-natki.blogspot.com/

    ReplyDelete
  28. heej belieber ! :))
    zapraszam do mnie <3
    http://karolakarolina.blogspot.com/

    ReplyDelete
  29. Hej :) Mogłabyś napisać ile funtów kosztowały te perfumy ? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Za 100 ml zapłaciłam, o ile dobrze pamiętam, £27,50 :).

      Delete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. • Thank you very much for every comment.