Cześć kochani! Właśnie wróciłam z rozpoczęcia roku szkolnego, zresztą przypuszczam, że Wy również :). Jak samopoczucie po pierwszym dniu w szkole? Co prawda, dzisiaj były tylko i wyłącznie sprawy organizacyjne, ale wróciła do mnie myśl o tych wszystkich pracach klasowych, kartkówkach, nauką... Która, szczerze mówiąc, wcale mnie nie cieszy. Fakt, stęskniłam się za poszczególnymi osobami, nawet nauczycielami, ale te wakacje minęły tak szybko! Pamiętam jak zaczynałam gimnazjum z wielką ekscytacją, a teraz jestem już w ostatniej klasie. Zdaję sobie sprawę, że muszę się wziąć od samego początku za naukę, a przede wszystkim najbardziej skupić się na angielskim. Jeśli chodzi o plan lekcji to jest on całkiem ok, co prawda nie mam ani razu na 9.00, ale kończymy praktycznie codziennie po sześciu lekcjach, więc nie jest źle. Zdziwiłam się tylko, że mamy fizykę podzieloną na grupy, też tak macie?
Dzisiaj zostajemy w tematyce typowo szkolnej. Macie już wszystkie rzeczy do szkoły? Mi brakuje kilku zeszytów, ale celowo ich nie kupowałam, ponieważ muszę się dostosować do wymogów nauczycieli. Muszę Wam powiedzieć, że UWIELBIAM zakupy szkolne. Mówię tutaj głównie o przyborach szkolnych. Część kupuje, a część używam z poprzednich lat. W tym roku zdecydowałam się nie kupować plecaka do szkoły, bo mój z poprzedniego roku (nosiłam go tylko przez kilka miesięcy), który kupiłam w połowie roku, jest całkiem w dobrej kondycji. Do tego mam torby, ale wszystko może przy jakieś okazji Wam pokażę. Dzisiaj skupmy się na rzeczach mniej i bardziej obowiązkowych, które znajdują się w moim piórniku i nie tylko. Trochę infantylnie, wiem, ale nie mogłam przejść obojętnie obok różowych dodatków, które są niesamowicie urocze, słodkie i dziewczęce. ♥
Długopisy kolorowe muszą być, zawsze się przydadzą :). A rzeczą obowiązkową również są długopisy do pisania, oczywiście niebieskie - nienawidzę (!) pisać czarnym wkładem.
Cienkopisy również musiałam kupić... Trzeba trochę nadać koloru tej szkole!
Skorzystałam z promocji w Empiku "1+1" i kupiłam za 9,99 zł 4 automatyczne ołówki i transparentny piórnik szufladkowy (jego koszt ok. 5zł, choć ja, dzięki promocji, dostałam go za free), który niesamowicie mi się spodobał! Kojarzy mi się z amerykańskimi szkołami :). Miałam w planach go ozdobić, ale doszłam do wniosku, że taki "nagi" również mi się podoba, ma swój charakter. W nim mam mnóstwo markerów - kolorowych, czarnych, grubych, cienkich -przydadzą się na różnego rodzaju projekty się.
Jako piórnik posłuży mi przegenialna kosmetyczka z H&Mu, w której totalnie się zakochałam. A w nim wszystko to, co powinno w nim być. Dodatkowo małe lusterko w kształcie gwiazdy, hihi.
Wreszcie udało mi się kupić teczkę z harmonijką, o której zakupie dawno myślałam. Bardzo praktyczne rozwiązanie, a przecież organizacja to podstawa! :)
Karteczki! Mam do nich ogromną słabość... no cóż, część pójdzie do szkolnego plecaka, inne powędrują do piórnika (do tego pudełka z Diddle, które widać wyżej), a reszta zostanie na biurku.
Jestem wielką pedantką, jeśli chodzi o zeszyty i książki. Zawsze muszą być podpisane, obłożone (czemu obłużki są takie drogie?!) i prowadzone w miarę estetycznie. Przykładam do tego naprawdę ogromną wagę. Wszystkie zeszyty z Empiku, na zdjęciu tylko kilka.
W poście na końcu, ale to jedna z najważniejszych rzeczy. Wreszcie kupiłam kalendarz szkolny, zawsze chciałam mieć coś w tym stylu, ale jakoś po drodze nigdy do tego nie było. W tej chwili jest już ozdobiony, sprawiłam, że nie wygląda tak bardzo surowo i biurowo, ale jest bardziej mój. Ma mnóstwo kartek, choć jest bardzo lekki i pozornie cienki, miejsce na plan lekcji, kontakty, zapiski, różne notatki itd. Wreszcie będę miała wszystko w jednym miejscu, a na tym mi zależy.
A dzisiaj czeka nas pierwsze pakowanie plecaka, ile jutro macie lekcji?
Do której klasy teraz chodzicie?
Z racji tego, że uwielbiam czytać posty z serii "Back To School", jestem ciekawa, co Wam udało się kupić. Jeśli chcecie, abym wpadła na Wasze blogi - w komentarzach wysyłajcie linki do postu!
---
DOŁĄCZ DO MNIE na Instagramie.
jesteś z rocznika 98? :O
ReplyDeleteTak :).
Deletejej :o czytam Twojego bloga dopiero od niedawna, myślałam że masz jakieś 17-19 lat :o
Delete:DD
Haha :)). Na razie ciągle magiczna piętnastka!
DeleteJa tak samo myślałam, że masz jakieś 18 lat a tu patrzę 15 haha :D
DeleteJa też myślałam, że jesteś starsza :OO
Deleteświetny post :) gdzie kupiłaś tą teczkę? cholernie mi się spodobała i chyba też taką sobie zakupie! :)
ReplyDeleteKupiłam ją w sklepie z artykułami papierniczymi, ale widziałam ją również w marketach typu "Tesco".
Deleteaaj, ta kosmetyczka jest świetna! uwielbiam kosmetyczki z hm! :3
ReplyDeleteMam taki sam zeszyt z Keep Calm and :D
ReplyDeleteświetna gumka do mazania, hah mam ten sam zeszyt w sówki :) obserwuję i zapraszam do mnie na nowy post! http://myloovelyfun.blogspot.com/
ReplyDeleteZeszyty świetne. Miałam sobie kupić: I <3 dots i I <3 stripes, ale nie były w A4. ;/
ReplyDeletePozdrawiam, www.DuskaB.blogspot.com
Cuudne przybory ;)
ReplyDeleteTakie urocze *-*
Świetne ujęcia zdjęć :D
http://thecoolmint.blogspot.com/
ja w tym roku też postanowiłam na mega organizacje :) u mnie to już 1 liceum :)
ReplyDeletepozdrawiam, xzawada.blogspot.com
ja do szkoły już nie chodzę :) jestem studentką, ale patrząc na twoje zdjęcia przypominam sobie moje czasy przygotowań do szkoły. zeszyty musiały być ciekawe długopisy kolorowe i inne gadżety ! zeszyt musiał być prowadzony starannie i estetycznie albo go przepisywałam :) hahaha. śliczne akcesoria masz, kolory to podstawa by umilić sobie te 10 miesięcy :) wiem jak czekacie aż te 10 miesięcy zleci, ja też czekam na to ... :) za dziesięć miesięcy kończę studia i wychodzę za mąż ...ahhh się rozpisałam :)
ReplyDeleteobserwuje i zapraszam do mnie. miło mi będzie jeśli zagościsz w moim gronie obserwatorów.
Ale masz cudne rzeczy do szkoły ♥,♥
ReplyDeleteja niestety tylu zakupów nie porobiłam, i to jedyny aspekt który mnie smuci w tym, że rozpoczynam studia;) jednak zaopatrzyłam się w kolorowe długopisy inkjoy-uwielbiam! i cienkopisy. jestem wzrokowcem więc i tan notatki muszę podkreślać etc;) wszystko mi się podoba; na pewno będzie Ci ułatwiało.
ReplyDeleteOoo jakie ładne zeszyty :) bardzo mi się podoba ten z 'keep calm' choć nie lubię tego motywu. Miłego powrotu do szkoły życzę! Do zobaczenia u mnie na blogu oraz na fanpage (klik!). Obserwujemy? Buziaki, Michalina.
ReplyDeletewszędzie róż <3 kocham
ReplyDeleteśliczne zdjęcia robisz :)
mons-monss.blogspot.com
Świetne rzeczy :D Ja też lubiłam zawsze słodkie dodatki :D Miałam nawet w 4 technikum piórnik z Hannah'ą Montaną ;D haha I koleżanki na urodziny dokupiły mi gumki do ścierania też z Hannah'ą w postaci pomadki :D
ReplyDeleteOjejejej świnka!!! Skąd jest? Muszę ją mieć!!! Kwwwwwik!
ReplyDeleteKupiłam ją w hurtowni artykułów papierniczych i nie tylko "Prymus", ale widziałam je także w "Tesco" :).
DeleteDzięki! Jadę po nią! :D
DeleteŚwietne zakupy :)
ReplyDeleteA ja już nie mogę doczekać się kolejnych wakacji :(
haha mi nawet taki zapas długopisów by nie wystarczył! ale cudne kolorki i gadżeciory :)) zazdro :*
ReplyDeleteALE ZAJEBISTY KALKULATOR ! ;o
ReplyDeletelubię kolorowe karteczki :D
ReplyDeletejeej ta świnka jest bardzo słodka :)
ReplyDeleteah to byly piekne czasy... czas szkoly :D
ReplyDeletekalendarz tez musze zakupic :D
ReplyDeletekarteczki ze strzałkami, dobry pomysł, napewno mi sie przydadza :D
zaskoczyłam czym? piwskiem na włosy? w takim razie zapraszam czesciej, mam nadzieje ze jeszcze nie raz Cie zaskocze bo ja nie lubie chemicznych kosmetykow ze sklepu, wole cos tworzyc sama :D
Ps. ale masz fajniastą, orginalną urode!! <3
pełne wyposażenie :D
ReplyDeleteobserwujemy ?:)
bardzo fajne rzeczy sobie kupiłaś do szkoły :D najfajniejszy piórnik :D
ReplyDeleteHejka sporo rzeczy kupiłaś do szkoły.pozdrawiam-Stankoos
ReplyDeleteale różowo :D
ReplyDeleteświetny post i zeszyty^^
ReplyDeleteWidzę przygotowana :) Ja na razie mam 2 zeszyty :D
ReplyDeletePozdrawiam :)
Dość sporo kupiłaś:D Ja jeszcze nie myślę o kartkówkach i sprawdzianach;p
ReplyDeletehttp://crazyandcrazy19.blogspot.com/
wiele różu,więc przynajmniej będzie weselej! :3
ReplyDeleteSamopoczucie, jak samopoczucie, okaże się po miesiącu :D
ReplyDeleteŁoooo, ile kolooooooooorków <3
gdzie kupiłaś taką teczuszkę ?
ReplyDeleteKupiłam ją w sklepie z artykułami papierniczymi, ale widziałam ją również w marketach typu "Tesco".
Deletea ja właśnie odwrotnie niż Ty, nie uznaję innego koloru długopisu niż czarny, a kalendarze to mogłabym mieć co miesiąc inny ;-)
ReplyDeletepozdrawiam ciepło,
http://siokoskokoslife.blogspot.com/
Ja też mam ogromną słabość do karteczek ! Nie przejdę obok nich obojętnie ;(
ReplyDeleteTeczuszki,długopisy,karteczki i wszystko co kolorowe. Nie wiem dlaczego ale to najlepsza część powrotu do szkoły ;>
ReplyDeletePiórnik jest genialny :)
ReplyDeleteTeż uwielbiam kolorowe karteczki :)
ReplyDeleteuwielbiam kupować te wszystkie przybory !:)
ReplyDeleteZawsze muszę mieć kalendarz, bo się gubię w tych wszystkich sprawdzianach, kartkówkach itp. Przyznam,ze dośc dużo kupiłaś.
ReplyDeleteJa odwrotnie niż ty nie kupuję okładek na zeszyty ani naklejek.
Wspaniały blog <3 Wpadnij do mnie i zaobserwuj jak Ci się spodoba ;D http://agrestaco6.blogspot.com/search?updated-min=2013-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2014-01-01T00:00:00-08:00&max-results=6
ReplyDeleteile długopisów! ;o ;D
ReplyDeleteFajne długopisy i zeszyciki ;dd
ReplyDeleteSuper zeszyciki i długopisy ;dd
ReplyDeletedziękuję za komentarz ;) ja to wgl nie jestem przygotowana do szkoły
ReplyDeleteAch jak miło się na takie rzeczy patrzy. Ja nie mam podzielonej fizyki. Też mam automatyczne ołówki, ale wolę normalne bo dość często na lekcjach coś rysuję :)
ReplyDeleteTeż nie lubię pisać czarnymi długopisami.
http://blogodm1.blogspot.com/
Super masz przybory xd
ReplyDeleteczowagabka.blogspot.com
ile długopisów ;o jeszcze na studiach będziesz z nich korzystać :D
ReplyDeleteJa miałam dzisiaj 8 lekcji,a chodzę do 2 Lo:D
ReplyDeleteGumka mi się najbardziej podoba!:D
MÓJ BLOG
Ale świetne rzeczy ;d
ReplyDeleteuwielbiam kolorowe cienkopisy :D
ReplyDeleteuuu mam kilka takich samych zeszytów ^^
ReplyDeleteJak ja Ci zazdroszczę tego szykowania się do szkoły :PP
ReplyDeleteświetne zakupy:) oj ja bym się wróciła do szkoły:)
ReplyDeleteŁadne przybory masz. :)
ReplyDeleteJa jeszcze książki muszę kupić. :D
Fajne przybory. Nieraz marze by wrocic do szkoly :) to byly czasy :D
ReplyDeleteHej! :) Dzięki za komentarz, cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Tym czasem chciałabym Cię zaprosić na konkurs w którym do wygrania jest czapka beanie, znajduje się tutaj - klik! Pozdrawiam ciepło!
ReplyDeleteRównież obserwuję kochana :* świetny blog!
ReplyDeleteTa świnka jest słodka ^^
ReplyDeleterównież obserwuję :>
kochana, solidnie się przygotowałaś do tej szkoły :)
ReplyDelete