Friday 9 November 2012

67. Ulubieniec!

     Mamy piątek! Co prawda, miałam napisać do Was dopiero jutro, jednak obawiam się, że nie zdążę. Dzisiejszy dzień spędziłam na zakupach (mój portfel woła o pilną pomoc!!). Miałam kupić tylko prezent dla przyjaciółki, a oprócz tego dopadło mnie małe szaleństwo w Rossmannie... Cóż, jestem tylko człowiekiem  który jest podatny na różne pokusy. Oh, nie dobra ja! :) Jutro właśnie wybieram się na urodziny do Anity (STO LAT STO LAT STO LAT :*:*), więc już nie mogę się doczekać! 
     A jeśli chodzi o dzisiejszy post, to przygotowałam dla Was mojego ulubieńca ostatnich czasów. Nie robię ulubieńców kosmetycznych poszczególnych miesięcy, bo jest mi trudno wybrać produkty co miesiąc, bo jeśli już coś polubię - używam to przez dłuższy czas. Tak jest i z błyszczykiem, o którym nie jednokrotnie Wam wspominałam. Na chwilę obecną, nie wyobrażam sobie wyjścia bez niego - jest świetny! Odzwyczaiłam się od używania błyszczyków (przerzuciłam się na pomadki), ale odkąd go mam - używam go codziennie. Idealnie sprawdza się do szkoły - nadaje bardzo ładny, naturalny efekt (mam również wrażenie, że optycznie powiększa nam usta). Jest dziewczęcy, subtelny, powoduje zjawisko tafli wodnej na ustach, co osobiście uwielbiam. Nie spływa z ust, szybko się wchłania (a co za tym idzie - nawilża) i nie wysusza ust. Ma 8 ml i kosztuje 8,40 zł - firma Mariza (nr 4992.22). Jedynym mankamentem jest trwałość, ale dla mnie to nie jest problemem, bo jeśli znika już z moich ust - maluję się nim ponownie :). 






A Wy wolicie pomadki czy błyszczyki?
Do napisania, xoxo. 

28 comments:

  1. Replies
    1. W rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej :).

      Delete
  2. Ja ogólnie wybieram pomadki, jednak kiedyś wolałam błyszczki, mam chyba nawet podobny do tego, jednak nie pasuję do mojej karnacji i wgl. Poza tym masz cudowne włosy :3

    ReplyDelete
  3. fajny : D . bardzo ładny kolorek ;3 .
    - admin stylówki .

    ReplyDelete
  4. Hmm, może to tylko na zdjęciach tak wyszło, ale mam wrażenie, że ten kolor jest za mocny i gryzie się z kolorem Twoich włosów

    ReplyDelete
  5. Efekt świetny ^^
    Ja używam i tego i tego,choć aktualnie muszę kupić błyszczyk :)

    ReplyDelete
  6. nigdy nie miałam tego błyszczyka, ale po tym jak zobaczyłam ten post i jak świetnie wygląda na Twoich ustach to zdecydowanie się skuszę! :)
    obserwuję i pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  7. Boski wpis :P
    Wpadniesz liczymy na twoje wsparcie http://malinaknopers.blogspot.com/ :P

    ReplyDelete
  8. Pasuje Ci ten kolor, pięknie wyglądasz;)

    ReplyDelete
  9. Ja nie przepadam za rozpwymi blyszczykami ale Tobie ten pasuje do rudych wloskow.:)) pozdrawiam, Nicole :))

    ReplyDelete
  10. pasuje do cb :)
    wolę błyszczyki :)

    ReplyDelete
  11. mam taki sam :) aczkolwiek rzadko uzywam

    ReplyDelete
  12. zdecydowanie wolę pomadki :)

    ReplyDelete
  13. Fajne włosy pozdrawiam i zapraszam do mnie http://hania-haniaa.blogspot.com/

    ReplyDelete
  14. Śliczniee głupku *o* !!

    ReplyDelete
  15. świetny blog ! :D
    obserwuję i liczę na to samo ;*

    natkaa9.blogspot.com

    ReplyDelete
  16. Ja wole pomadki ;)
    Pozdrawiam i zapraszam

    ReplyDelete
  17. Ja wolę pomadki, no ale używam czasem błyszczyka, ale to tak okazjonalnie ;D a tak no to muszę jesienią i w zimie używać wazeliny kosmetycznej, bo moje wargi płoną, dosłownie.. ;C

    ReplyDelete
  18. zabójcza uroda w najlepszym tego słowa znaczeniu !

    ReplyDelete
  19. Sliczny kolor:) Ja najczesciej uzywam szminek, bo mam pecha i grzywka przyklejalaby mi sie do blyszczykow :D

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy komentarz. • Thank you very much for every comment.