Witajcie! Co prawda, teraz powinnam siedzieć i odrabiać lekcje, ale tak mi się nie chcę, że ojeju! Dzisiejszy dzień w szkole był po prostu MA-SA-KRY-CZNY. Od samego rana wiedziałam, że wszystko pójdzie nie tak, jak chciałabym. Co lekcja, to kartkówka, pytanie, praca domowa, oceny. Czy wspominałam Wam, że nienawidzę biologii? Nie potrafię się jej uczyć, zupełnie nic mi nie wchodzi do głowy. W efekcie dziś pani oddała sprawdziany, które pisaliśmy dwa tygodnie temu (z materiału z poprzedniego roku, masakra) i zarobiłam piękną, okrągłą dwójkę. Jestem na siebie po prostu wściekła, ale poprawię - nie dam się przecież! :) Ze szkoły wróciłam po szesnastej (od ósmej! :O) i jedyne o czym marzę, to położyć się pod kołdrą i obejrzeć jakiś dobry film. Ale z tym muszę poczekać niestety aż do piątku, bo jest on dniem przeznaczonym na wycieczki szkolne w naszej szkole, jednak nasza klasa wybiera się do jakieś restauracji/pizzerii i idą tam tylko osoby chętne, jaką ja nie zbyt jestem. Napisałabym jeszcze kilka słów, ale książki wołają mnie, więc... sami rozumiecie :). Widzimy się w piątek! PS: Weroniko, jedyna osoba, która mnie rozumie i wspiera - pozdrawiam Cię, bo już nie mogę znieść Twoich domagań o publiczne pozdrowienia na blogu, haha :*
A Wy też jesteście przytłoczeni szkolnymi obowiązkami?
Do napisania, xoxo.
ja w tym roku dopiero te obowiązku poczułam, dwa lata liceum; luz. teraz, gdy matura zbliża się wielkimi krokami, mam tyle pracy, że nie wiem w co ręce włożyć. porażka.
ReplyDeletetrzymajmy się razem! :D
eh, damy radę.. musimy! trzymaj się dzielnie, buziaki :*
DeleteJa też nie lubiłam biologii, a zdawałam na maturze :D
ReplyDeletedziekuję bardzo za pozdrowienia=)*********** dzisiejszy dzień był do DUPY!
ReplyDeleteTen zeszyt na drugim zdjęciu sama malowałaś?
ReplyDeleteNie, nie :) Niestety takiego talentu to nie mam.
Deletefajne przybory :)
ReplyDeletepozdrawiam!
mi się zacznie nauka dopiero w poniedziałek i nie mogę się doczekać ha ha
ReplyDeleteJA też cierpię, przez własną można powiedzieć głupotę wzięłam na siebie za duzo obowiązków i teraz czuję tego skutki. Mnie również książki wzywają, olimpiada z polaka za pasem, konkurs realioznawczy z ang. jutro... masakra :///
ReplyDeletenie tylko ty tak cierpisz ;/ tylko że ja kończe lekcje najpóźniej o 14:05 ;))
ReplyDeleteja za to lubię biologię... ;>>
wpadnij jeśli chcesz :D
http://aboutmeandfashion.blogspot.com
na szczęście takie obowiązki mam już za sobą :)
ReplyDeletecałuski
Ja też jestem załamana. Wogóle nie chce mi się w tym roku nic robić. Najlepiej to bym spała cały czas..
ReplyDeleteAle niestety, są obowiązki.
Ja też nie lubię biologii, nigdy nie lubiłam. Tak, mnie też się ciężko zapamiętuje to wszystko.
Jeszcze teraz genetyka i wszystko na pamięć, genialnie. Jednak jakoś trzeba dać radę. (:
Omnomnom, też uwielbiasz sunbites!? *-*
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
youre-different.blogspot.com xoxo
No jasne, dumnie je chrupię męcząc się nad biologią! :) Trzymaj się :*
Deletesówki & smile ♥
ReplyDeleteNo niestety ja jestem :(((
ReplyDeleteZapraszam do mnie
www.kurkazosia.blogspot.com
ehh, jakoś zawsze mi się wydawało, że więcej narzekania jest na tą szkołę, lekcje czy nauczycieli i nikt nie może sobie przetłumaczyć, że jest to obowiązek każdego z nas, nasza praca. bo wolnego za mało, wakacje krótkie. a co mają powiedzieć nasi rodzice, którzy cały czas harują, aby nam było dobrze? dlatego zero narzekania, szkoła - nasza praca na przyszłość. takim moim skromnym zdaniem. to tylko takie moje spostrzeżenia.
ReplyDeletepozdrawiam serdecznie!
Jak co roku nie ma chwili na odetchnięcie.
ReplyDeleteOj. tak sprawdziany za kartkówkami i odpowiedzi na okrągło. ale powiem Ci ze będziesz kiedyś tęskniła z tym. Ja już tęsknię nawet za matematyką i chemią których nie znosiłam...
ReplyDeleteświetne sówki ;*
ReplyDeletehmm chyba tez bede musiała zaiwestowac w takie szkolne drobiazgi :D
ReplyDeleteco powiesz na wspolna obserwacje?:*
niby jestem, ale i tak się prawie wcale nie uczę :D
ReplyDeleteMam takiego samego misiaka na przybory szkolne ;))
ReplyDeletezapraszam.
jaka uśmiechnięta buużka , na długopisie ? :)
ReplyDeletetak :) ale to niezwykły długopis, ha! Nie to, że pisze, to świeci, ma bańki mydlane, a ta piłeczka z buźką wystrzela. Dobry bajer na lekcje :).
Deleteo booze ja tez nie lubilam sie uczyc biologii fuu:(
ReplyDeletewidzę sunbitesy!!
a ja sie ciesze, że szkołę mam już za sobą ;)
ReplyDeleteKobieto, po co ty te sunbitesty na koniec dodałaś..... aaaa jestem głodnaaaaa!! haha a co do nauki to mam jej serdecznie dosc!
ReplyDeleteMi się za to marzy powrót do liceum :) Teraz uczę się w studium, chcę rozpocząć drugi kierunek, a od kolejnego roku studia :) Mam ogromnie dużo chęci do pracy i nauki :D
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia! A Ty masz cudowne włoski :*
ReplyDeletemysle ze mama bedzie dumna z mojej mlodszej siostry i jej wynikow w nauce....oby tak dalej :P
ReplyDeleteJestem przytłoczona tegoroczną maturą -.-
ReplyDeleteSunbites ! uwielbiam je, szczególnie pomarańczowe. co do nauki to ja też mam teraz jej dużo - druga liceum to "lawina" nowego materiału. spróbuj wypracować pewien tryb pracy nad lekcjami, a po pewnym czasie nie będą one już tak męczące.
ReplyDeletemy-soul-breathing.blogspot.com - obserwujemy?
Każdy przez to przechodzi :) Dasz radę ! :)
ReplyDeleteOj ja już za 2 dni zaczynam zaoczną szkołe... (sobota niedziela) co drugi weekend, ale wolnego nie bede miala bo w wolne weekendy bede miala kursy...
ReplyDeleteaz się boje natłoku zadań...
zapraszam do siebie
obserwuje!
http://barwamiteczy.blogspot.com/
Following back ;) <3
ReplyDeletexLOVEx http://veronicadelarge.blogspot.sk/
ja póki co nastawiam się na start kolejnego semestru na studiach :) świetny blog dodaję :)
ReplyDeleteMoja uczelnia przesłania, mi życie
ReplyDeleteA ja kocham biologię,to był mój ulubiony przedmiot:)
ReplyDeleteJa jeszcze nie mam zeszytów a od poniedziałku zaczynam zajęcia ;o
ReplyDeleteO matko jak sie ciesze,ze nauke mam juz dawno za soba :))
ReplyDeleteTeż mam dużo obowiązków szkolnych :)
ReplyDeleteTez mam troche tych obowiazkow szkolnych :/ zapraszam ;]
ReplyDeletewww.yesnoana.blogspot.com
też powinnam wziąć się za odrabianie lekcji xd i również nienawidzę biologii...
ReplyDeletetutaj masz wszystkie wiadomości odnośnie kupowania, proszę: http://www.ringsandtings.com/pages/international-shipping :))
troszeczkę, ale powoli się przyzwyczajam
ReplyDeleteZAPRASZAM SERDECZNIE NA BLOGA !
ReplyDelete+ ZAPRASZAM NA AUKCJE: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=21366667
Słodka buźka :D
ReplyDeleteWkrótce wyniki konkursu w którym brałaś udział! Śledź bloga! Bądź na bieżąco! Może wygrasz? :)
Mnie też szkoła daje się we znaki. Ale piątek już jutro, więc dam radę :)
ReplyDeleteja się bedę przyzwyczajać od października;d aa to już tuż tuż;p
ReplyDeleteobserwuje i będe tu zaglądać częsciej:)
Przytłoczona pracą, nauką i całą resztą. Toż to parszywy okres u mnie nastąpił. Albo zaczyna się jakaś jesienna chandra ;/
ReplyDeleteech... a kto lubi się uczyć? (pytanie retoryczne)
ReplyDeleteochh jak tu kolorowo ;))
ReplyDeletepozdr. AL / Alice! wake up!
beautiful post!!i'm new follower your blog!!kiss!!
ReplyDeleteFreaky Friday
Freaky Friday Facebook Fan Page
śliczny blog :)
ReplyDeleteobserwuje i zapraszam ;)
http://tosiaendtosiia.blogspot.com/
Bardzo dziękuje za miły komentarzyk ;)
ReplyDeleteAle słodkie długopisy ;)
Pozdrawiam cieplutko ;)
ja na szczęscie szkołę mam juz za sobą :)
ReplyDeleteHa, a ja mam jeszcze 2 tygodnie wakacji ;] powinnam zacząć studia od 1.10, ale mój wydział zaczyna od 15.10, bo jest remont mojego budynku :)
ReplyDeletejak to mówią, głupi to ma zawsze szczęście :]